Drużyna KWK Ziemowit zwycięża w IX Turnieju Piłki Nożnej Plażowej o Puchar Wydawcy Gazety Pszczyńskiej w Ośrodku nad Dokawą, który odbył się w dniach 19-20.07.2014 r. Dla drużyny z Lędzin był to trzeci start w imprezie.
Droga do zwycięstwa drużyny KWK Ziemowit nie była jednak lekka, łatwa i przyjemna. W pierwszym dniu zawodów do rywalizacji stanęły 24 ekipy.
Na koniec I fazy grupowej z turniejem musiało pożegnać się sześć drużyn. Z kolei pozostałe 18 zespołów stanęło do rywalizacji drugiego dnia, rozpoczynając od II fazy grupowej.
O ile pierwszy dzień nie był tak wymagający, bo z czterech drużyn z każdej grupy aż trzy grały dalej, o tyle drugiego dnia nie było miejsca na pomyłkę. Wszyscy mieli tego dnia czyste konto i bilans z I fazy grupowej nie był brany pod uwagę.
Nie było jednak miejsca na pomyłki. Prawdę mówiąc, jeden przegrany mecz mógł przekreślić szanse na dalszą grę. Do ćwierćfinałów promocję uzyskało osiem z 18 drużyn, a byli to zwycięzcy grup (Żempless, Mieszko, KWK Ziemowit, Sew-Met, Profi M Tec i FC Turbodymomeny), a także dwie drużyny z drugich miejsc, mające najlepszy bilans (Ajax Tychy, Pawłowice).
Już po II fazie grupowej pożegnali się jedni z głównych faworytów turnieju, Jesiony Tychy - drużyna która cieszyła się z pucharu za zwycięstwo w turnieju nad Dokawą w latach 2012, a także 2013. Na tym etapie rywalizację zakończyli również gracze POSiRu Pszczyna czy drużyna z Woli.
Prawdą jest, że dopiero wtedy można było wskazywać potencjalnych zwycięzców spośród tych drużyn, które znalazły się w czołowej ósemce. Oczy większości były skierowane na drużynę Pawłowic, która dzień rozpoczęła od zwycięstwa 3:0 z Jesionami. Wiadomo było również, że mocna jest drużyna M&T Żempless, która jako pierwsza uzyskała awans do ćwierćfinałów. W grze pozostawały również takie zespoły, jak chociażby Ajax Tychy z Dawidem Frąckowiakiem na czele czy dobrze znane w Pszczynie Profi M Tec, a także Mieszko.
W ćwierćfinale Żempless ograł Sew-Met 3:1, Mieszko musiało uznać wyższość Profi M Tec (2:4), Ziemowit okazał się o jedną bramkę lepszy od Turbodymomenów i wygrał 3:2, zaś Pawłowice zremisowały z Ajaxem Tychy 2:2, a karne lepiej wykonywali tyszanie i to oni powalczyli o finał.
W półfinałach kibice nie oglądali już tylu bramek. Żempless skromnie, bo 1:0 ograł ekipę Profi M Tec, a gracze KWK Ziemowit 2:1 pokonali drużynę Ajaxu. Grad bramek padł za to w meczach decydujących o podziale miejsc na podium. W spotkaniu, którego stawką były brązowe medale Profi M Tec zremisowali w regulaminowym czasie gry z Ajaxem 3:3. Karne lepiej wykonywała drużyna z Pszczyny i dzięki wynikowi 2:1, to oni zajęli trzecią lokatę.
Ogromne emocje towarzyszyły również spotkaniu finałowemu. Mnóstwo okazji mieli zarówno gracze Żemplessu, a także KWK Ziemowit, którzy pierwszy dzień koń z zaledwie trzema punktami na koncie. Warto dodać, że oba zespoły zagrały ze sobą już w I fazie grupowej. Wtedy z wygranej aż 5:1 cieszyli się pszczynianie. Ostatecznie to jednak lędzinianom udał się rewanż, zdobyli o jedną bramkę więcej i po zwycięstwie 3:2 w geście zwycięstwa mogli wznieść do góry Puchar Wydawcy Gazety Pszczyńskiej. Do nich powędrowała również beczka piwa ufundowana przez Arkadiusza Nogę, właściciela Ośrodka nad Dokawą.
Niejako na pocieszenie najlepszy strzelec odjechał do domu rowerem górskim ufundowanym przez sklep Bikers z Pszczyny. Na pocieszenie, ponieważ najskuteczniejszym graczem okazał się zawodnik Żemplessu, Andrzej Żupa trafiając do siatki aż 15 razy. Co ciekawe zawodnik na co dzień grający w barwach janowickiego Znicza, mający za sobą również grę w klubach futsalowych wywalczył ten tytuł już po raz trzeci, więc to kolejny rower w jego kolekcji.
Tomasz Kropidło / sps24.pl
Pliki do pobrania:
Wyniki - dzień pierwszy 19.07.2014
I faza grupowa - tabele
Wyniki - dzień drugi 20.07.2014
II faza grupowa - tabele
Więcej zdjęć na facebook'owym profilu Pszczyńskiej Fundacji Wspierania i Rozwoju Sportu:
Zdjęcia z I dnia - 19.07.2014
Zdjęcia z II dnia - 20.07.2014
Fot. Arkadiusz Gardiasz, Tomasz Kropidło